Cześć! Jestem Kuba.
Dumny członek pierwszego wolnego pokolenia ’89. Mimo szczerych chęci nie urodziłem się z aparatem w rękach. Większość młodości spędziłem w pogoni za marzeniem, żeby być jak Michael Jordan albo Kobe Bryant. Dzięki temu zobaczyłem kawałek świata, nauczyłem się języka i zebrałem sporo pieczątek w paszporcie. Jak się później okazało podróże i sport wyposażyły mnie w kilka przydatnych umiejętności w reportażu ślubnym.
Fotografią ślubną zajmuję się zawodowo od 6 lat i wypełnia ona cały mój czas. Wyobrażacie sobie pracę, w której co weekend spotykacie nowych, fajnych, zakochanych i prawdziwie szczęśliwych ludzi? Jestem wdzięczny za to, że pracuję jako fotograf ślubny i bez cienia wątpliwości twierdzę, że to praca marzeń.
Lubię gdy zapraszacie mnie na chwilę do swojego świata, pozwalacie poznać siebie i swoich najbliższych. Jestem ciekawy kim jesteście i gdzie zmierzacie. Równocześnie jestem wdzięczny za to gdzie jestem i w takcie reportażu czy sesji ślubnej daję z siebie wszystko, jak kiedyś na boisku. Nieustannie szukam ciekawych momentów, gestów i uśmiechów. Przy tym jestem zwolennikiem klasycznej formy reportażu, bez ingerencji w bieg wydarzeń, staram się być niewidoczny ale uważny. Mam masę energii i możecie być pewni, że się nią z Wami podzielę!
Prywatnie lubię ludzi. Uwielbiam podróże i mam ich sporo na koncie. Zarówno te małe weekendowe i takie na drugi koniec świata. Swoje miejsce znalazłem we Włoszech. Włoskie jedzenie, włoski luz i energia oraz włoskie kolory.
Stwórzmy razem coś pięknego!
Jeżeli chcecie dowiedzieć się więcej o współpracy - dajcie mi znać! Przygotowałem dla Was formularz z niezbędnymi informacjami, czekam na Waszą wiadomość.





